O szlaku w mediach

TVP Kraków     22 stycznia 2013

Szlakiem Powstania Styczniowego

W Małopolsce będzie utworzony szlak powstania styczniowego, którego trasa znajdzie się na terenie 23 gmin należących m.in. do powiatu olkuskiego, miechowskiego, proszowickiego, krakowskiego. Na szlaku będzie też Kraków i Tarnów.  Jak poinformował podczas wtorkowej konferencji „Powstanie styczniowe jako dziedzictwo historyczne Małopolski. Małopolski Szlak Powstania Styczniowego” prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej Leszek Zegzda, szlak pokaże dziedzictwo kulturowe i narodowe Małopolski oraz turystycznie ożywi północną część województwa, która – według prezesa – nie była dotąd wystarczająco reprezentowana w ofercie turystycznej.– Szlak ma prowadzić obszarami często zapomnianymi, zróżnicowanymi pod względem ukształtowania terenu – mówił prezes w Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie. Jak powiedział Mariusz Cupiał z Małopolskiego Centrum Edukacji MEC, które jest głównym realizatorem projektu budowy szlaku, trasa będzie stworzona dzięki finansom województwa małopolskiego. – Do końca 2013 r. powstanie strona internetowa szlaku, przewodnik książkowy oraz przewodnik online po trasie, natomiast miejsca, w których trwały walki lub w których znajdują się miejsca pamięci będą oznaczone wizualnie za pomocą specjalnych tablic informacyjnych. W kolejnych latach przewidujemy wzbogacenie trasy o atrakcje, które przyciągną turystów. Podejmiemy też współpracę m.in. ze szkołami i samorządami lokalnymi – wyjaśnił Cupiał. Małopolskie Centrum Edukacji MEC realizuje projekt w partnerstwie z Małopolską Organizacją Turystyczną oraz Stowarzyszeniem Gmin i Powiatów Małopolski. Zegzda przypomniał na konferencji, że Małopolski Szlak Powstania Styczniowego będzie kolejnym szlakiem kulturowym w województwie, w którym w ciągu ostatnich kilkunastu lat powstało ich ok. 80 (m.in. Szlak Architektury Drewnianej, Małopolska Trasa UNESCO, Szlak Śladami Żydów Małopolskich, Szlak Cmentarzy Wojskowych I Wojny Światowej).
– Małopolska pod względem ilości szlaków kulturowych jest liderem w Polsce – powiedział prezes. Dodał też, że w związku z wielością i różnorodnością powstałych szlaków, w przyszłości planowane jest utworzenie specjalnej instytucji – Małopolskiego Centrum Zarządzania Szlakami Kulturowymi.


  22 stycznia 2013

Powstanie styczniowe fundamentem niepodległości

Koncert pt. „O Ojców grób bagnetów poostrz stal!”, konferencja naukowa czy wystawa – w ten sposób w Krakowie planowane jest uczczenie przypadającej w tym roku 150. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Kolejna, już 150. rocznica wybuchu tego wielkiego narodowego zrywu jest nie tylko szansą na przypomnienie historycznych faktów z 1863 roku, ale także okazją do szerszej refleksji nad niepodległościowym wysiłkiem wielu pokoleń Polaków. To dzięki ich umiłowaniu Ojczyzny i gorliwej walce o nią – mimo doznanych cierpień, porażek w starciach z potężnymi mocarstwami – doprowadzili do odbudowy niepodległej Rzeczypospolitej zarówno w roku 1918, jak i w roku 1989. Dlatego też w całej Polsce organizowane są uroczystości upamiętniające 150. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego.  Od 18 stycznia br. w krakowskim Muzeum Narodowym otwarta jest wystawa plenerowa na krakowskich Plantach w okolicach pomnika Artura Grottgera w całości poświęcona Powstaniu Styczniowemu. Ekspozycja jest cyklem reprodukcji powstańczych: „Lithuania”, „Polonia”, „Wojna”, „Warszawa I”, „Warszawa II”. Będzie prezentowana do 31 marca 2013 roku. W auli Głównej Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie (ul. Sławkowska 17) zorganizowana zostanie konferencja pt. „Powstanie Styczniowe jako dziedzictwo historyczne Małopolski. Małopolski szlak Powstania Styczniowego”. Na sympozjum zapraszają: Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski, Polska Akademia Umiejętności, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie oraz Małopolska Organizacja Turystyczna. Konferencja rozpocznie się o godz. 10.30 i potrwa do godz. 14.00. Wśród prelegentów wystąpią m.in. prof. dr hab. Jan M. Małecki, członek Polskiej Akademii Umiejętności, z referatem pt. „Akademicy krakowscy i środowisko intelektualne Krakowa w Powstaniu Styczniowym”, Leszek Zegzda, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej – „Małopolski szlak Powstania Styczniowego”, czy dr Maciej Korkuć IPN, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej w Krakowie – „Od Powstania Styczniowego do niepodległości. Pokolenia Polaków w walce o wolność w XIX i XX w.”. Ponadto wystąpią: Jan Oberek oraz burmistrzowie: Olkusza, Miechowa, Skały, i wójt gminy Igołomia–Wawrzeńczyce. Natomiast jutro, tj. 23 stycznia br., w Sali Koncertowej Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie odbędzie się szczególny koncert pt. „O Ojców grób bagnetów poostrz stal!”. Początek o godz. 19.00. Jego organizatorami są: oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego, oraz Stowarzyszenie „Passionart”. IPN podkreśla, że wszystkie obchody tegorocznej rocznicy powinny nie tylko upamiętnić bohaterską walkę okupioną bolesnymi stratami, ale przede wszystkim spojrzeć na Powstanie Styczniowe w szerszej perspektywie historycznej. Bowiem to na legendzie Powstania Styczniowego i na taktycznej analizie walk powstańczych z lat 1863-1864 wychowywały się pokolenia bojowców z PPS i organizacji paramilitarnych z początku XX w., a także – jak podkreśla krakowski IPN – „pokolenia żołnierzy Legionów Polskich, Polskiej Organizacji Wojskowej i innych formacji, które wywalczyły dla Polski niepodległość w roku 1918”. Ich kontynuatorami były pokolenia żołnierzy walczących o wolność po 1939 roku i pokolenia „Solidarności”, której walkę zwieńczyła wolna Polska w końcu XX wieku.

Izabela Kozłowska


   6 lipca 2013

Rusza Małopolski Szlak Powstania Styczniowego

„Dziennik Polski”: Na razie dziewięć, a docelowo 23 gminy znajdą się na nowo utworzonym Małopolskim Szlaku Powstania Styczniowego. Jest na nim również Kraków. Przedsięwzięcie realizuje stowarzyszenie Małopolskie Centrum Edukacji „MEC”, a inicjatywa ta wpisuje się w tegoroczne obchody 150. rocznicy powstania styczniowego. Wkrótce w terenie pojawią się tablice wskazujące miejsca, które podczas przemierzania szlaku należy odwiedzić. Już teraz natomiast na stronie internetowej www.patriotycznykrakow.pl dostępna jest bezpłatna aplikacja multimedialna: przewodnik turystyczny w wersji mobilnej – z mapami, zdjęciami, historią miejsc związanych z powstaniem i ciekawostkami. Aplikację można pobrać np. na smartfon, skanując zamieszczony na stronie tzw. kod QR, i tak zaopatrzonym wyruszyć na szlak. W przyszłości kody QR znajdziemy także w terenie, na tablicach informacyjnych szlaku. Jeszcze w tym miesiącu ruszy też specjalna strona internetowa www.1863szlak.pl, która będzie obszernym źródłem wiedzy na temat powstania styczniowego na terenie Małopolski.


 

 29 sierpnia 2013

Małopolski Szlak Powstania Styczniowego

W 2012 roku rozpoczęte zostały prace nad stworzeniem Małopolskiego Historycznego Szlaku Pamięci, który składać się ma z szeregu tras tematycznych obejmujących miejsca związane z konfederacją barską, powstaniem kościuszkowskim, powstaniem krakowskim, Wiosną Ludów, powstaniem styczniowym oraz Pierwszą Kompanią Kadrową i Marszałkiem Józefem Piłsudskim. W ramach tegorocznej 150. rocznicy powstania styczniowego, Małopolskie Centrum Edukacji „MEC” udostępniło pierwszą z tras – Małopolski Szlak Powstania Styczniowego. Szlak ma stanowić propozycję poznania miejsc związanych z tym wydarzeniem, ale przede wszystkim kultywować pamięć, pogłębiać wiedzę historyczną, jak również aktywować turystykę północnej Małopolski. Docelowo szlak obejmie 23 gminy, na terenie których powstaną trasy dla różnego typu aktywności – piesze, rowerowe, dla zmotoryzowanych oraz jeździeckie, o których informować będą tablice.


  20 pażdziernika 2014

Szlaki historyczne mają moc leczenia polskich kompleksów

Tworzenie tematycznych szlaków historycznych nie tylko przyczynia się do rozwoju turystyki, ale i ma moc uzdrawiania polskich kompleksów, które nieraz wynikają z niesłusznego poczucia, że dzieje naszego kraju są nieciekawe – przekonuje w rozmowie z Polską Agencją Prasową prof. Bożena Popiołek z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

PAP: Szlak historyczny to nie tylko szlak historyczny.

Prof. Bożena Popiołek: Szlaki historyczne są szlakami tematycznymi. Jedne poświęcone np. zrywom narodowym, inne średniowiecznym miasteczkom. Szlaki te, oprócz dziejów Polski, poszerzają wiedzę o dziedzictwie narodowym. Oczywiście powstają też szlaki przyrodnicze, tzw. greenways. One mają głównie krajoznawczy i „ekopoznawczy”, a zostały wytyczone w oparciu o pomniki przyrody, jednak i na ich trasach pojawiają się liczne obiekty historyczno-kulturowe, np. zabytki, muzea. Wszystkie szlaki jednak mają charakter turystyczny. To, co odróżnia szlak historyczny od innych szlaków, to jego edukacyjny charakter.

PAP: W ostatnich latach w Polsce powstaje wiele szlaków historycznych. Kiedyś ich nie było.

B.P.: Kiedyś były tylko muzea i pomniki. Dzisiaj mówimy o turystyce historycznej i tzw. pedagogice miejsc pamięci. Pojęcie to oznacza aktywne poznawanie historii i odejście od starego systemu muzealnictwa, który ograniczał się do tworzenia nudnych instytucji i przechowywania w nich zakurzonych eksponatów czy do stawiania pomników „ku pamięci”. Dzisiaj muzeum jest miejscem żywym, interaktywnym, w którym nie tylko oglądamy, ale też bierzemy udział w warsztatach edukacyjnych, wykładach, konkursach. Obok pomników też nie przechodzimy obojętnie, ale
poprzez różnoraką aktywności, np. organizowanie gier miejskich, wspólną pracę nad posterami (plakatami naukowymi prezentowanymi na konferencjach – PAP), tworzenie rozmaitych wizualizacji przez instytucje kultury i stowarzyszenia historyczne, poznajemy dzieje osób, którym są poświęcone. Cele pedagogiki miejsc pamięci spełniają także szlaki historyczne. Spacerowanie nimi lub jazda na rowerze to dla całych rodzin nie tylko forma rekreacji, ale i świadome, aktywne poznawanie dziedzictwa narodowego.

PAP: Tworząc nowe szlaki historyczne, naśladujemy Europę Zachodnią?

B.P.: W Europie turystyka historyczna istnieje od dawna i od dawna istnieją tam szlaki historyczne, np. we Francji szlak zamków katarskich czy szlak zamków nad Loarą. Są one świetnie przygotowane i cieszą się popularnością wśród turystów. Mają swoje przewodniki papierowe, mapy i strony internetowe, które pozwalają na indywidualne zwiedzanie i zdobywanie wiedzy historyczno-kulturowej. Do niedawna w Polsce w ogóle nie myślano o wytyczaniu szlaków historycznych. Również międzynarodowe instytucje nie angażowały nas w takie projekty. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej sytuacja się zmieniła. Obecnie nie tylko uczestniczymy w tworzeniu szlaków o zasięgu
europejskim np. szlak Via Sacra (Niemcy, Polska, Czechy), ale nasze rodzime gminy, powiaty, województwa wytyczają ciekawe trasy śladami historii, które również mają swoje wersje online.

PAP: Które szlaki historyczne w Polsce są według pani szczególnie ciekawe?

B.P.: Każdy jest interesujący, bo interesująca jest nasza historia. Ostatnio zwróciłam uwagę na projekt Małopolski Historyczny Szlak Pamięci. Realizuje go od dwóch lat Małopolskie Centrum Edukacji pod opieką Małopolskiej Organizacji Turystycznej i władz samorządowych. To duże przedsięwzięcie polega na tworzeniu tematycznych szlaków takich jak np. Szlak Powstania Styczniowego, Małopolski Szlak Konfederacji Barskiej, szlaków: Powstania Kościuszkowskiego, Wiosny Ludów, I Kompanii Kadrowej, II Wojny Światowej, Marszałka Józefa Piłsudskiego. Na mapie sieci tych szlaków będą zaznaczone miejscowości, wydarzenia i osoby, które wywarły duży wpływ na losy południowej Polski i całego kraju. Na ostatnim zjeździe historyków w Szczecinie dowiedziałam się, że szczeciński Zamek Książąt Pomorskich wydał niezwykle ciekawy „Polsko-niemiecki przewodnik szlakiem mapy Lubinusa”. Jest to nowatorska praca, która zawiera propozycje dziewięciu wycieczek prowadzących przez 49 miejscowości Pomorza. Zaskakujące jest to, że przewodnik powstał na podstawie XVII-wiecznej mapy Pomorza Zachodniego, którą stworzył niemiecki kartograf Eilhardus Lubinus.

PAP: Przewodnik szczeciński wydany na podstawie mapy Lubinusa świadczy o tym, że szlaki historyczne nie zawsze muszą być oznaczone za pomocą tablic informacyjnych.

B.P.: Na ogół szlaki są oznakowane w terenie, ale po niektórych można się poruszać tylko z książką w ręku lub też można je poznać wirtualnie – np. do ciekawych historycznie miejsc województwa kujawsko-pomorskiego możemy dotrzeć, odwiedzając stronę internetową szlakipamieci.kujawskopomorskie.pl.

PAP: Jak pani ocenia potrzebę tworzenia szlaków historycznych w Polsce?

B. P.: Są bardzo potrzebne z kilku powodów. Po pierwsze, w atrakcyjny sposób edukują, zwłaszcza dzieci i młodzież. Dzięki temu Polacy uświadamiają sobie, jak bogate są ich historia i dziedzictwo kulturowe. Szlaki historyczne mają moc uzdrawiania polskich kompleksów, które wynikają z niesłusznego poczucia, że dzieje naszego kraju są nieciekawe lub ubogie. Po drugie, przyczyniają się do rozwoju przemysłu turystycznego, który w Polsce jeszcze jest opóźniony w stosunku do państw Europy Zachodniej. Po trzecie, szlaki podnoszą rangę humanistyki, która niestety jest spychana na drugi plan. Istnieje dziś opinia, że przedmioty humanistyczne, w tym historia, nie są potrzebne, zaś absolwenci kierunków humanistycznych nie mają pracy. To jest jednak błędne wyobrażenie. I tu można powiedzieć o kolejnej, bardzo ważnej zalecie szlaków historycznych – zmniejszaniu bezrobocia. Szlaki historyczne w gminach mało rozwiniętych, a mających ciekawą przeszłość i interesujące zabytki, dają szanse na zatrudnienie. Humaniści świetnie sprawdzają się przy wytyczaniu takich szlaków, a potem w sprawowaniu opieki nad nimi. Proszę pamiętać, że wielu nauczycieli straciło pracę i musi się przekwalifikować. Turystyka historyczna może być dla nich wielką szansą. W ogóle humaniści lepiej radzą sobie na rynku pracy niż absolwenci kierunków ścisłych.

PAP: Turystyka historyczna to nowe pojęcie. Kilka uczelni w Polsce utworzyło nawet studia o takiej nazwie. Na pewno ich absolwenci sprawdziliby się przy tworzeniu szlaków historycznych.

B.P.: Turystyka historyczna to pojęcie szersze niż pedagogika miejsc pamięci. Obejmuje nie tylko aktywną edukację historyczną, ale i wiedzę – teoretyczną i praktyczną – o rynku turystycznym, w tym o sposobach sprzedaży produktów regionalnych, do których zaliczyłabym historię i kulturę, czyli elementy, które tworzą nasze dziedzictwo i naszą tożsamość. Jeśli chodzi o turystykę jako kierunek studiów, to rzeczywiście jest on młody i jest on odpowiedzią
uczelni na potrzeby rynku pracy. Aktualne przepisy dopuszczają sytuację, w której przewodnikiem turystycznym może być osoba bez kwalifikacji. Oznacza to, że właściwie każdy może wykonywać ten zawód. Przewodnik powinien jednak mieć ogromną wiedzę historyczną i kulturową, a także kompetencje pedagogiczne, by właściwie pracować z osobami w różnym wieku. Absolwent turystyki historycznej jest idealnym przewodnikiem turystyki historycznej, a także doskonałym twórcą i opiekunem szlaków turystycznych.

Rozmawiała Beata Kołodziej, Polska Agencja Prasowa